Weź niewielką szczyptę XC, dodaj solidną porcję ścieżkowca, wywal damper żeby nie załagodził smaku, wciśnij kroplę aromatu enduro. Zamieszaj, wypowiedz zaklęcie „jestem hardkorem”, rzuć SPD’kami przez lewe ramię i bach – oto Dust 3.0 A wiecie co? Jest mój.
Michał Bińczak